poniedziałek, 6 czerwca 2011

Zaczynamy 4 tydzień biegów

Wczoraj skończyłam trzeci tydzień biegania, w którym biegałam 7min. biegu + 3min. marszu + 7 min. biegu + 3 min. marszu + 9min. biegu + marsz na zakończenie. Ponieważ do pierwszych zawodów na które chcemy pojechać pozostały niecałe 2 tygodnie, postanowiłam przyśpieszyć trochę plan biegania i w tym tygodniu robić serie 10min. biegu + 2min. marszu x 3. Może być ciężko na początku ale mam nadzieję że dam radę, kondycja chyba coraz lepsza  :)
Mam tylko nadzieję że za 2 tyg. nie będzie takich upałów bo i ja i Pajka możemy paść wtedy. Na szczęście wypatrzyłam na mapie że są tam jakieś jeziorka więc może będzie można się pokąpać, no psy to na pewno kąpać się będą. Sezon kąpieli w rzece został rozpoczęty w ten weekend (tzn. ludzkich kąpieli bo psy już od dawna szalały w Bugu i Brdzie).
Ostatnio wzięłam obie suki na bieganie, poszło ok, ale jednak z jedną jest łatwiej, zauważyłam że Pajka się rozprasza jak biega z Korbą, próbuje znaczyć teren w trakcie biegu co jest niedozwolone i zwykle już tego nie robi, przy Korbie chyba się poczuła do obowiązków względem stada  :)
Na początek mała rozgrzewka w marszu:


A po biegu odpoczynek:




Wyglądamy na zmęczone? Nic bardziej mylnego, po zdjęciu szelek i szybkiej kąpieli w rzeczce przyszedł czas na prawdziwe biegi :)



A potem był weekend na działce, cały dzień wylegiwania się na trawce, kąpania w rzece, gonitw po łąkach, obserwowania kury przez płot... Życie psa czasem jest piękne :) :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz