wtorek, 17 kwietnia 2012

Dla Buby


 Pewnego dnia
wyjdę z domu o świcie,
tak cicho,
że nawet się nie zbudzicie.

I pójdę,
i będę wędrować po świecie,
i nigdy mnie nie znajdziecie.
I nie wezmę ze sobą nikogo,
tylko tego małego chłopaka,
co wczoraj na schodach płakał
i bał się wrócić do domu,
a dlaczego
to tego
nie chciał powiedzieć nikomu.

I jeszcze weźmiemy ze sobą
tego czarnego kotka,
co miauczy zmarznięty na progu
i każdy odpycha go nogą,
i nie chce go wpuścić do środka.

I będziemy tak szli i szli
drogami, lasami, polami,
i każdy dzieciak,
i każdy pies
będzie mógł iść razem z nami.

I będziemy tak szli i szli
aż kiedyś,
po latach wielu,
staniemy wreszcie u celu.
I będzie tam ciepła ziemia
i dużo, dużo nieba,
i każdy będzie miał to,
czego najbardziej mu trzeba.

I będzie wspaniale.
Tak!
I niczego nie będzie nam brak!
I tęsknić nie będę wcale!
I tylko czasami, czasami
pomyślę,
że byłoby dobrze,
gdybyście wy
byli z nami...

Danuta Wawilow "Wędrówka".

Przeczytałam dziś ten wiersz, który napisała mama mojego dawnego kolegi i pomyślałam że to o tym miejscu w którym czeka na mnie Bubelinka. Strasznie za nią tęsknię :( :(

4 komentarze:

  1. Na pewno Buba była wspaniałym psem...
    A wiersz jest bardzo ładny i optymistyczny...

    OdpowiedzUsuń
  2. Najwspanialszym na świecie :(

    OdpowiedzUsuń
  3. W końcu trafiłam na swoich - czyli właścicieli niepokornych siberianów :)

    http://moja-sfora.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Witamy i zapraszamy częściej w odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń